Rekuperacja i elektryka :)
Wiosna przyszła robota ruszyła pełną parą, a właściwie to ruszyła zanim wiosna przyszła. Instalacja do wentylacji mechanicznej została zrobiona w 1,5 dnia. Przyjechała ekipa zwarta i gotowa zrobili co trzeba i jest. Teraz tylko wybrać rekuperator, oprzyrządowanie i regulacja. Elektryka ciągnęła się dłużej, bo wiadomo dłubaniny jest dużo. Przy pomocy wujka elektryka udało się zrobić to własnymi siłami. Koszty na poziomie zadowalającym choć jakoś dużo taniej nie wyszło. Oprócz tego woda zalicznikowana. Teraz czekamy na tynkarzy. Ku naszemu rozczarowaniu podali termin za 2-3 tygodnie. Liczyliśmy na wcześniejszy no ale nie pozostaje nam nic innego jak czekać. Po tynkach hydraulika, wylewki, a potem już tylko ocieplenie dachu i zabudowa stropu i same przyjemności. No i rodzą się nowe pytania jakie wylewki? Tradycyjne czy anhydrytowe? Jaka to różnica w kosztach? Jakie lepsze na ogrzewanie podłogowe? Ile odczekać po tynkach i wylewkach z ocieplaniem dachu wełną mineralną? A może jednak lepszy PUR? No i chyba czas na wybór drzwi i bramy garażowej. Co do schodów też pasuje się decydować, bo terminy realizacji dość odległe.